środa, 25 września 2013

Wałęsa już w 1989 miał plany względem Niemiec i Polski.

Wałęsa już w 1989 roku nawoływał Niemców do przejmowania naszych ziem! Wtedy alarmowało o tym za pomocą ulotek (zdjęcie powyżej) jedynie środowisko narodowe, tylko oni mieli odwagę podnieść rękę na Wałęsę, mającego wtedy status boga. Legendarny Kornel Morawiecki z Solidarności Walczącej oraz jego dzielna ekipa już w latach 80tych głośno krzyczała, że Wałęsa to agent SB. Jednak liderzy patriotów "rozumnych" i "umiarkowanych" okrzyknęli ich wtedy mianem "moskiewskiej agentury" podnoszącej rękę na mającego w klapie Matkę Boską syna bożego!

Tamten bóg się zużył i obnażył, odchodzi w niesławie. Zapobiegawcze siły zza parawanu zawczasu więc wykreowały prawicy nowych bogów oraz tych, którzy owych bogów ciemnemu ludowi zareklamują. Mam tu na myśli wchodzącą obecnie w buty Gazety Wyborczej, Gazetę Polską i rozsiewane przez nią plotki o współczesnym Ruchu Narodowym, jako "moskiewskiej agenturze". W konsekwencji ich prawd "rozumni" i "umiarkowani" patrioci znów łapią się na ten sam haczyk, na tą samą talmudyczną sztuczkę i zaczynają pluć na mówiących gorzką ale jednak prawdę. Zaczynają owi patrioci wygrażać pięściami liderom Ruchu Narodowego za wykazywanie, iż główny nurt prawicowej opozycji podobnie jak w latach 80/90 jest dziś koncesjonowany. Ostrzegają, że walka PiSu z PO pokazywana w telewizorach ma jedynie przekonać, iż liczą się tylko oni, ci koncesjonowani przez masońskie media i tylko ich należy brać pod uwagę przy urnie wyborczej. W dokładnie ten sam sposób "układ" załatwił 30 lat temu ówczesnych narodowców okrzykniętych jako zbyt radykalnych. Wtedy to właśnie użyto Gazety Wyborczej dla roztaczania legendy ówczesnego boga Lecha i jego skoku przez płot. Dzisiaj mamy legendę nowego Lecha oraz historię jego tragicznej śmierci wykorzystywaną bez skrupułów przez tubę propagandową PiSu i jej naczelnego, red. Sakiewicza - współczesnego Michnika.

Ktoś kiedyś powiedział, że sporo trzeba zmienić by wszystko zostało po staremu. W przypadku Polski powiedzenie to sprawdza się znakomicie. Zmieniają się nazwiska i partyjne banery lecz władzę nad udręczoną Polską od ostatnich kilkudziesięciu lat bez przerwy dzierżą ci sami "starsi i mądrzejsi" i końca tego nie widać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz