środa, 23 października 2013

Hollywood, pedofilia i Żydzi.



Czy ktoś z Was, słyszał spiskową teorię, iż to Żydzi rządzą Hollywood? Otóż okazuje się, że nie jest to żadna teoria a realny fakt, potwierdzony ostatnio przez samego wiceprezydenta USA, Joe Bidena.

We wtorek, 21 maja 2013 roku, w Waszyngtonie odbyło się spotkanie zorganizowane w ramach Jewish American Heritage Month, czyli miesiąca świętowania żydowskiego wkładu w rozwój Ameryki. Na spotkanie został zaproszony między innymi wiceprezydent USA, Joe Biden, który wygłosił tam przemówienie. To właśnie w jego trakcie padły pewne sformułowania, które są delikatnie mówiąc bardzo kontrowersyjne.

Wiceprezydent USA uznał na przykład kluczową rolę Żydów w promocji idei małżeństw homoseksualnych i tego, że zostały prawnie uznane w niektórych stanach Ameryki.

Ponadto stwierdził on, że "85% wszystkich zmian, które zaszły w ostatnich latach w Hollywood oraz w mediach publicznych, było możliwe tylko dlatego, że branże te prowadzone są przez Żydów ..., których wpływ jest ogromny ... naprawdę ogromny ...". Biden zauważył też wpływ Żydów na obszarze "... zmian prawa imigracyjnego, ruchu praw obywatelskich i osiągnięć feminizmu".

Według Bidena, czyli drugiej osoby w państwie po prezydencie Obamie, "USA  to wielki kraj na wiele sposobów, dzięki wkładowi, który prowadzi nas do żydowskiego dziedzictwa i żydowskich zasad"


na podstawie Washington Post 


Tak więc skoro podała te informacje najbardziej poważana gazeta w USA, można cytować to bez obaw, iż zostanie się pozwanym o szerzenie antysemickich teorii spiskowych, ponieważ to są fakty potwierdzane, przez samego wiceprezydenta USA.

Co jednak Żydzi z Hollywood mają wspólnego z pedofilia? Otóż okazuje się, że sporo. Środowiska promowane przez żydowskie media to te o najwyższym stopniu występowania pedofilii (do 40%). Ciekawa informacja zważywszy, że to rzekomo Kościół Katolicki jest siedliskiem tego zboczenia. Symptomatyczne jest również to, że to właśnie te żydowskie media są źródłem ataku na kościół. „Łapaj złodzieja” zdają się wykrzykiwać liberalne media w celu odwrócenia uwagi od  samych siebie i swoich żydowskich mocodawców.  Co ważne informacje te nie są wymysłem nawiedzonych katolickich księży a podane zostały przez szanowanych naukowców:  dr Freund i dr Heasman et al., Pedophilia e heterosexuality v. Homosexuality. J Sex & Martial Therapy, 1984; 10, 193-200 z prestiżowej uczelni  Clarke Institute of Psychiatry w kanadyjskim Toronto. Również taką tendencję i podobne liczby podała w 2007 roku publikacja - Ryan C. W. Hall MD, Richard C. W Hall MD, PA, "A Profile of Pedophlia: Definition, Characteristics of Offenders, Recidivism, Treatment Outcomes and Forensic Issues".

We wnioskach publikacji autorzy dowodzą, że pedofile homoseksualni są groźniejsi niż heteroseksualni. Homoseksualni pedofile objęci badaniem molestowali średnio 10,7 dziecka i dokonali 53 aktów pedofilskich. Wskaźniki te wśród pedofilów heteroseksualnych wynoszą odpowiednio: 5,2 i 35. Z kolei wśród pedofilów biseksualnych wskaźniki te to: 27,3 i 120.

 Niestety, jeszcze tragiczniej zakończyły się podobne badania, które przeprowadzono wśród anonimowych osób. Pokazały one, że heteroseksualni pedofile molestowali średnio 19,8 dzieci i dokonali średnio po 23,2 akty pedofilskie. Zaś homoseksualni pedofile molestowali średnio aż 150,2 dzieci i popełnili średnio po 281,7 aktów pedofilskich.


(http://www.prawy.pl/z-kraju/3958-do-40-proc-homoseksualistow-to-pedofile-w-mediach-cisza)

Nie dziwi zatem, że coraz częściej wypływają informację o przypadkach pedofilii wśród młodych gwiazd Hollywood. Głośna obecnie jest sprawa Coreya Feldmana. Były dziecięcy gwiazdor filmowy, który już dwa lata temu wyznał, że pedofilia w Hollywood jest tajemnicą poliszynela, potwierdza swoje zarzuty w książce i wywiadzie dla Fox News. Również znany gangster zeznał FBI, że czołowy producent muzyczny uprawia seks z nieletnimi.


Mogę ci powiedzieć, że problemem nr 1. w Hollywood była, jest i zawsze będzie pedofilia. Jest to największe utrapienie dzieci pracujących w show-biznesie... To jest największy sekret
Feldman przyznaje, że był jedną z wielu nieletnich gwiazd molestowanych seksualnie w Hollywood. Byłem otoczony przez nich gdy miałem 14 lat. Dosłownie otoczony. Nawet nie zdawałem sobie z tego sprawy. Dopiero po jakimś czasie zrozumiałem z jakimi sępami mam do czynienia..

Aktor ujawnił również, że wokół dzieci-aktorów zawsze był wianuszek starszych mężczyzn, którzy byli „znaczącymi graczami” w Hollywood. Feldman opowiadał też o swoim najlepszym koledze z planu filmowego, Corey'u Haim, który podczas kręcenie filmu „Lucas” został wykorzystany przez wysoko postawionego w Hollywood pedofila. Corey przez długi czas nie mógł sobie poradzić z traumą z dzieciństwa. Jako nastolatek popadł w uzależnienie od narkotyków. Zmarł w 2010 roku na zapalenie płuc. Teraz Feldman w swoich wspomnieniach “Coreyography” oraz w wywiadzie dla Fox News ujawnia kolejne makabryczne szczegóły pracy w Hollywood.


Jednym słowem Sodoma i Gomora. Pradawny kult fallusa i agresywnych praktyk seksualnych, do dzisiaj kultywowany przez chazarską dzicz udającą Semitów, to już nie tylko margines ale główny nurt kultury masowej. Lobby gejowskie to tak naprawdę lobby żydowskie działające na starym otrzaskanym schemacie. Schemat ów mówi, że aby skutecznie kontrolować ludność tubylczą, napływowa ludność żydowska musi zdeprawować kulturę tubylców i ich obyczaje. Dzięki następującemu wtedy rozkładowi społecznemu, będzie można skutecznie przejmować ważne stanowiska. Stąd tak ważne dla Żydów by promować „dialog” czy „tolerancję” bo to nic innego jak zachęta do opuszczenia gardy i akceptacji ich zboczeń oraz ich samych jako „pełnoprawnych” członków tubylczego społeczeństwa. Oczywiście dla niepoznaki należy wykonywać różne gesty dobrej woli a nawet czasem udawać konserwatystów, jednak tylko po to by przejmować od środka owe środowiska i je skłócać. Na polskim poletku mamy chociażby Gazetę Wyborczą oraz przejmującą powoli jej obowiązki Gazetę Polską z nie gorszą sforą judaszy. Z jednej strony krytykują oni gender i pederastów ale nigdy nie napiszą z czego ta „choroba” wynika, gdzie są jej źródła, tak jak otwarcie zrobił to cytowany na początku tego wpisu wiceprezydent USA. Jak zatem można skutecznie się ozdrowić skoro zamiast z przyczynami walczymy jedynie z objawami choroby? Czysty absurd i kpina z konserwatyzmu zaserwowana nam z pełną świadomością, talmudyczną świadomością. 

Aby wzmocnić efekt penetracji, próbuje się z nas jako faktycznych ofiar robić rzekomych oprawców. O czym mowa? Nie tak dawno temu jedno z czołowych piór Gazety Polskiej, syn innego znanego publicysty i masona,  David Wildstein, pisał z pełnym zaangażowaniem, iż to Polacy mordowali Żydów w  Jedwabnem, dołączając tym samym do chóru przedsiębiorstwa holocaust pod dyrekcją Tomasza Grossa. W konkluzji powinniśmy się zatem wstydzić i przepraszać Żydów w nieskończoność a więc zaprzestać krytyki i kontroli, dać im wszystko czego zechcą bo „im się należy”. 

Wspominam tutaj z uporczywością o środowisku Gazety „Polskiej”, ponieważ o tym co wyprawia Gazeta Wyborcza pisać nie trzeba, to zrozumiałe. Ważne natomiast jest, aby zobaczyć iż rzecz bardzo podobną robią Ci, którzy chcą się lansować po trupach ofiar ze Smoleńska na opozycję, na tych niby piszących obiektywną prawdę. Cóż bardziej zwodniczego i pokrętnego? Czyż nie jest to talmudyczna mentalność?

Zostawiając na boku polskie piekiełko, problem Żydów i promowania przez nich zboczeń jest problemem ogólnoświatowym. Te natomiast środowiska Żydów, które się temu przeciwstawiają a są takie, owe środowiska dziwnym trafem nie są już tak hojnie wpuszczane przed kamery oraz nie udostępnia się ich opinii na łamach światowych gazet. Żydzi jak profesor Norman Finkelstein czy inni jego pokroju żydowscy historycy dziwnym trafem mają pod górkę choć też są Żydami. W Polsce jest podobnie. Pracownik Państwowej Akadami Nauk, prof. Jasiewicz również zapłacił słoną cenę za publikacje pokazujące odrażającą, ciemną stronę żydowskiej monety. 

Przykłady żydowskiego zamordyzmu można mnożyć. Ważne by sprawy te przedstawiać rzeczowo w odniesieniu do udokumentowanych faktów, ponieważ tępy antysemityzm jest tak naprawdę tym środowiskom na rękę i są go spragnieni jak kania dżdżu. Tępy antysemityzm jest łatwy do obalenia a jednocześnie daje broń w żydowskie ręce i uzasadnienie ich „antysemickich fobii”. 

Przykre jest również to, że walczący z pedofilią kościół, sam podkopuje swoją pozycję, gdy słowami papieża Franciszka wypowiada tezy, iż antysemityzm kłóci się z katolicyzmem, ponieważ dzisiejsza definicja antysemityzmu, jest tak bardzo szeroka iż można pod nią podciągać praktycznie każdą krytykę Żydów, nawet tą zasadną.  Co ciekawe, słowa Franciszka zbiegają się z obecnie forsowana we Włoszech ustawą zakazująca negatywnych wypowiedzi o promowanych przez środowiska żydowskie  homoseksualistach. Czy już niedługo te same środowiska przeforsują ustawę, że również i o Żydach nie wolno wydawać negatywnych opinii?

6 komentarzy:

  1. Polecam przeczytanie komentarzy w linku z prawy.pl i usunięcie tej notki.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Te wyniki nie wskazuja, ze homoseksualisci sa bardziej sklonni do molestowania dzieci, tylko ze wiekszy odsetek pedofilow jest homoseksualny" - piękny przykład talmudycznej mentalności.Idąc torem takiej logiki można próbować przekonywać, że ludzie palący papierosy częściej umierają na raka płuc niż niepalący nie dlatego, że palą papierosy tylko dlatego, że są bardziej podatni na raka i jakoś tak "przypadkiem" trafiło na nich a czynnik toksyn z dymu papierosowego nie ma na to żadnego wpływu.

      Usuń
  2. Czy niżej już innych komentarzy nie ma? Może je zacytuję:

    "Dalej przegląd Ryan C. W. Hall, M.D.; Richard C. W. Hall, M.D., P.A. http://focus.psychiatryonline.org/article.aspx?articleID=53036 Na próżno szukać o orientacji seksualnej pedofilów, za to znajdziemy takie sformułowania:
    - "sexual orientation toward children"
    - "pedophiles are homosexual or bisexual in orientation to children"
    - "Pedophilia, especially the exclusive type, may be best thought of as its own category of sexual orientation, not something that is superimposed on an existing heterosexual or homosexual identity"
    - "pedophile's basic sexual orientation toward children"
    - "This finding does not imply that homosexuals are more likely to molest children"

    Ktoś chyba nie zna angielskiego."

    Oraz

    "Spójrzmy na pierwsze badania dr Freund i dr Heasman. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/6512871 Najciekawsze jest zdanie na końcu "This difference suggests that the development of erotically preferred partner sex and partner age are not independent of each other and that in pedophilia, the development of heterosexuality or homosexuality is brought about by factors different from those operative in the development of androphilia or gynephilia." Sugeruje zależność pomiędzy płcią, a wiekiem (zapewne pod pedofilię podczepiono również efebofilię, która zostaje wyróżniona w badaniach naukowych 4 lata poźniej, czyli w 1988 roku) oraz że rozwój homoseksualizmu w pedofilii (to nam sugeruje, że nie badano orientacji seksualnej, tylko akt popełniony na dzieciach) jest spowodowany przez czynniki różne od popędu ku dorosłym partnerom."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sam chyba tego języka nie znasz, bo to co cytujesz jest jedynie rozwinięciem wcześniejszej teorii, którą już odpowiednio skomentowałem.

      Usuń
    2. Nie naginaj rzeczywistości. Masz linki do tych badań. Mogę wiedzieć, co dla ciebie oznaczają cytowane sformułowania? Bo jakoś te badania nijak mają się do wniosków z prawy.pl, które przekopiowałeś.

      Usuń
    3. http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/706247,1059922-Naukowo-o-pedofilii.html

      Usuń