wtorek, 24 września 2013

Pięć mydeł proszę czyli absurdy przedsiębiorstwa holocaust.



Newsem dnia stała się dzisiaj zatrważająca informacja - w węgierskiej synagodze ktoś zostawił mydło, zgroza! Węgry już tylko krok dzieli od mordowania Żydów w komorach gazowych zdawała się pisać o tym mrożącym krew w żyłach incydencie Gazeta Wyborcza. 
Oto ktoś zostawił w jednej z węgierskich synagog nie bombę, czy chociażby świński łeb ale dziecięce mydełko, wypadło mu z kieszeni podczas rytmicznego kiwania się w takt modlitw a teraz z powodu zbyt płytkich kieszeni delikwenta doszło do międzynarodowego skandalu, sam zaś sprawca nie ma teraz czym myć rąk! Zbyt płytkie kieszenie to u Żydów odwieczny problem, nie po raz pierwszy powoduje to zamęt i zgorszenie. Powinni chociaż byli podać informację, czy mydło było w typowej kostce, czy w formie płynnej? Jeśli w formie płynnej sprawa jest znacznie bardziej poważna, gdyż oznacza to ewolucję antysemityzmu do bardziej płynnej, bardziej nowoczesnej formy! Ewoluujący antysemityzm jest rzeczą najgorszą, wymyka się zasadom, wnika między palce, między wiersze, sączy się nienawistnie w niczego niespodziewających się gojów. Boże, widzisz i nie grzmisz? Wyręczy Cię zatem redakcja Gazety Wyborczej przy okazji blokując gojom możliwość dodawania pod artykułem komentarzy, może i dobrze? Ktoś by im jeszcze podłożył tam jakąś świnię? Tfu, mydło!

Gdy zostawię sarkazm z boku pozostaje mi wielki zgryz, bo jeśli nie można się z tego śmiać to można już tylko płakać. Ciężko się zdecydować. Jazgot i larum bite przez filosemicką Gazetę Wyborczą wbrew pozorom nie tyle Żydom robi dobrze co im właśnie szkodzi. Jeżeli chciałbym zaszkodzić Żydom, ośmieszyć ich post nazistowskie lęki, nie mógłbym wymyślić lepszej farsy niż ta zaserwowana przez redaktorów z Czerskiej. Czy nikomu tam na prawdę nie zapaliła się czerwona lampka, że takimi artykułami przekraczają wszelkie granice śmieszności? Możliwe też, że u Michnika po prostu pracują sami krypto-antysemici, bo im częściej GW piszę coś o Żydach tym tylko większe w czytelnikach pozostawia to względem tej nacji politowanie i absmak. Czy ludzie Agory mogli by mieć aż tak talmudyczną mentalność?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz